Nadszedł czas zająć się nadbudówką. Jak widać na zdjęciach nadbudówkę postanowiliśmy zbudować z teownika i kątownika, a z płaskownika przygotowaliśmy ramkę do wklejenia poliwęglanu. Nadbudówka była bardzo pracochłonna i czasochłonna. Na szczęście udało Nam się ją postawić. Po tym wyczerpującym etapie poszliśmy dalej i wstawiliśmy zejściówkę. Wyszła fantastycznie! :)
Jacht nabiera kształtów i zaczyna się pięknie prezentować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz